listopada 14, 2015

Foremki... czyli zabawa w alterowanie

Z Art Grupą ATC nie można się nudzić, zawsze coś ciekawego i zaskakującego się dzieje.
Tym razem po inspirację trzeba było udać się do... kuchni. Przekopałam kolekcje moich foremek,
i znalazła trochę zabytków. Czeska foremka w kształcie ogromnej pszczoły, uwierzcie starsza ode mnie poszła na warsztat:







13 komentarzy:

  1. Cudowna jest... hm... bez wypominania wieku Basiu, ale ta foremka to Czechosłowacka - zazdroszczę Ci takiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co racja to racja... całkiem o tym zapomniałam - dzięki :)

      Usuń
  2. Wow! Perfect! Veľmi pekná práca! ❤

    OdpowiedzUsuń
  3. Miodzio! Naprawde szczeka mi opadla!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie wykorzystałaś tę foremkę :) Mnie byłoby jej jednak szkoda.... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) jeszcze kilka zostało ;) da się w nich nawet coś upiec mimo ich mocno sfatygowanego wyglądu

      Usuń
  5. Toż to kreatywna pszczółka- mistrzostwo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Sylwiu, Ty zawsze wiesz jak połechtać moje ego :)

      Usuń

Copyright © Lawendowy Czas , Blogger